Sforzanie, oto koniec drugiego etapu eventu "Pięć Plag"! Przed Wami kolejny, jeszcze bardziej wykańczający. Mamy nadzieję, że Wasze postacie są gotowe na wyzwanie, jakie przed nimi niebawem stanie. Pamiętajcie, że wciąż macie szansę na zwyciężenie w całym wydarzeniu. Przejdźmy jednak do tego, czego post w rzeczywistości dotyczy (zaś lanie wody zostawmy w spokoju do rozprawek na polskim) - podsumowania Drugiej Plagi!
Tym razem pojawiło się aż trzydzieści opowiadań! WOW! Pokazaliście, na co Was stać. Aktywność była, i jest, naprawdę godna podziwu. Niestety, na niekorzyść postaci, niewiele psów odłożyło szczurze zwłoki do spiżarni, nie tworząc sobie żadnego zaplecza na kolejną plagę. Ale o tym będzie w kolejnym podsumowaniu, za kolejne dwa tygodnie. Tym razem czworonogi nie otrzymują żadnej kary do Punktów Życia. To, co mieliście stracić w trakcie tej części, już macie za sobą. Obrażenia zadane przez gryzonie były wystarczającym osłabieniem.
Wiecie, na co przyszła pora? To doskonały moment na werdykt, kto tym razem zwyciężył. Otóż na pierwszym miejscu tego podium zasiada tym razem ROMULUS! Zagwarantował to sobie najciekawszą metodą zniszczenia gniazda: zatruciem szczurów odpowiednio zainfekowanym cielęciem oraz wielokrotnym podejściem do zadań. Nagrody, jakie otrzymuje to: 35 Kości, 4 punkty do samodzielnego rozdzielenia w statystykach i Serce Golema.
Ponadto KAŻDY uczestnik (włącznie ze zwycięzcą), czyli wszystkie postacie, które napisały przynajmniej jedno opowiadanie z wykonanym zadaniem, zostają obdarowane 10 Kostkami oraz 1 punktem Wytrzymałości, Szybkości oraz Siły, tak jak poprzednio.
Wielkie gratulacje dla zwycięzcy i reszty piesków, walczących dzielnie z plagami!
Pogodynka Pora roku: lato Oto czas, który niegdyś kojarzył się i ludziom, i ich czworonogom z wakacjami. Niektórym dopisywało szczęście i towarzyszyli swym właścicielom w rozmaitych podróżach, inni zaś, przerzucani z rąk do rąk, od babci do ciotki, czuli się odrzuceni i niechciani. W dzisiejszych czasach lato przynosi jedynie nieznośne upały, które błagają o wywieszenie jęzora, a wraz z przygrzewającym słońcem wzmacnia się odór szwendaczy, wędrujących między lasem a ruinami. To także sezon najsilniejszych burz, tornad i innych anomalii pogodowych, siejących chaos. Deszcze są ciepłe, powyłupywane chodniki miasta rozgrzane i gotowe do smażenia na nich jajek, bekonu i poduszek psich łap, a zombie - rozleniwione i spowalniane szybszym rozkładem ciał. | Wędrowny Handlarz Aktualnie jest nieobecny. Hej, dzieciaki, chcecie może trochę świeżego towaru? Mam tu coś na młodość, na starość, na szybkiego samobója... A może chcesz żyć wiecznie albo urodzić bachora... ekhem, szczeniaka, bez niczyjej pomocy? No już, chodź, rozejrzyj się, nie pożałujesz! Charcik, zadowolony z zysków, zapewnił psiaki, że niebawem wróci na tereny stada, by ich skroić z kolejnej porcji Kostek. Zrozumiał, że kluczem do sukcesu są zniżki! | Stan Sfory Stan: Zagrożenie klęską Mroczne dni nadeszły... Sforzan dopadły rozmaite, ciężkie do zgryzienia nieszczęścia, które przepowiedziała im dwójka przybyszów - A'lel i Viy Curay. Ponadto skąpa ilość łowców w stadzie z wolna zaczyna zbliżać psy do wielkiego głodu, bo ileż pożywienia może zapewnić jeden czy dwójka polujących? Dziś pewne jest jedno: dopóki plagi trwają, nikt nie zazna spokoju, żaden żołądek nie zapełni się do cna, a suchość w pyskach i strach będą nam stale towarzyszyć. Strzeżcie się, bo biada tym, którzy nie dołączą do grupowej akcji ratowania Sfory albo spróbują przetrwać w pojedynkę! |
13 sierpnia 2020
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz