▲
Życie nie jest już proste, a moje zadanie natomiast tak - tylko utrudnić twoje. Moira, przygotuj się na trudną wędrówkę.
Po ostatnim ataku szwendaczy wszystko zostało zużyte do maści i eliksirów, by jakkolwiek postawić sforzan na nogi. Każdy zielarz został przydzielony do zebrania odpowiednich roślin, a na ciebie, Moira, wypadła biała pleśń. Myślisz sobie, najmniej szukania i męczenia się, przecież to tylko zachodni tunel. Nic złego po drodze nie może się stać, tory są w pełni oczyszczone i raczej poradzisz sobie z jednym niedobitkiem, dlatego ochoczo zarzucasz na siebie płócienną sakwę i o świcie wyruszasz w drogę, gdy każdego psa otulał jeszcze sen. Żwawo stawiasz swoje kroki, pamiętając o przestrogach Mirage - przy przystanku "Cloverfield" może zaatakować cię chmara zmutowanych szczurów, choć wszystko zależy od twojego szczęścia. Ostatnimi czasy bawią się o wiele dłużej niż zwykle, i jeśli nie trafi się w ten jeden moment, gdy już dawno ułożyły się do snu, łatwo mogą cię czymś zarazić poprzez bolesne ugryzienia. Nocne szkodniki zaczynają pracować całodobowo. Czarne, tłuste i śmierdzące, zeskoczą ci z rur na łeb. Nie chcesz mieć z nimi do czynienia. Lecz jednocześnie, to najbardziej znana droga do tunelu z białą pleśnią, nie wiadomo, co czai się w innych rozwidleniach ani wyrwach, gdyż ze względu na rzadkie uczęszczanie w tamte miejsca nie do końca ma się pojęcie, co się spotka.
Dlatego znajdują się przed tobą dwa wybory. Gdy już znajdujesz się na skrzyżowaniu, wiesz, że jeśli pójdziesz prosto, znajdziesz się przy Cloverfield i skrócisz swoją wędrówkę o przynajmniej godzinę, lecz nie wiesz, czy szczury są już przebudzone. Jeśli wkroczysz w lewe, mniejsze przejście, dołożysz sobie dużo na kark, idąc naokoło do pleśni. Panuje tam głęboka ciemność, nie czujesz żadnego zapachu zgnilca, w oddali widać przewrócony wrak pociągu.
To jak? Prosto czy w lewo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz