▲
Witaj, Tokio. Jestem Mistrzem Gry, to ja będę stawiać cię przed wyborami. Twoje decyzje mogą mieć różne następstwa, musisz pamiętać, że tylko jedna opcja nie przekreśli twojego życia. Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście.
Budzisz się po nieprzespanej nocy, ale to nie obniża twojej witalności. Szybko nabierasz humoru i chęci do zrealizowania swoich codziennych obowiązków. Zauważasz, że brakuje sprawdzonych medykamentów w lecznicy, które powinny być odłożone na czarną godzinę. Niestety, obecnie nie ma zbyt wielu rannych, więc nie czujesz narastającej presji, że od ciebie zależy życie innych. Udajesz się do Przywódców, aby zasięgnąć rady i nazw składników, które będą ci potrzebne na Jastrząb. Dostajesz polecenie, aby uzbierane składniki zanieść do zielarza, który po wyrobieniu maści użyczy jej uzdrowicielom. Lecząca maść w tym samym dniu powinna znaleźć się u Przywódców, więc postaraj się o dobre samopoczucie zielarza. Wiesz, że Biały Mech porasta w ogromnych skupiskach łąki przy granicy lasu i w jego głębi. Od Malcolma dowiedziałaś się, że Złotnik jest do znalezienia na bagnach, w szuwarach rzeki. Od siebie dodam, że jeśli chcesz, abyśmy się jeszcze kiedyś spotkali – uważaj, zatkaj nos. Blodhundur powiedziała ci o niewielkiej roślinie wyrastającej najczęściej pod ścianami budynków w Ruinach Miasta. Przypomniała ci, że Ziele należy utrzeć. Wyruszasz.
Podczas wędrówki zachwycasz się piękną pogodą, która zdaje się pozytywnie na ciebie wpływać. Zatrzymujesz się przy Granicy Lasu, ponieważ twój wzrok przyciągnęła właśnie on – Biały Mech. Opierasz się pokusie ucięcia sobie na nim krótkiej drzemki. Stawiasz krok na przód, schylasz pysk po Mech, kiedy tuż przed twoim nosem wyskakują zapchlone szczury, jeden po drugim. Machinalnie cofasz się i zdajesz sobie sprawę, że szczury przenoszą mnóstwo groźnych, chociażby śmiertelnych chorób, a te osobniki nie wyglądały na udomowione...
Wybierz: ryzykujesz i zrywasz Biały Mech, narażając swoje zdrowie, bo kto wie czy któryś z gryzoni w momencie twojej nieuwagi wgryzie się w twoją delikatną jak pergamin skórę? Jeśli się boisz, daję ci możliwość obrania innej ścieżki, która zaprowadzi cię w, być może, wolne od zagrożeń skupisko tego składnika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz